Donald Trump skazany na „bezwarunkowe zwolnienie” w sprawie przekupstwa
W piątek prezydent elekt Donald Trump został skazany na „bezwarunkowe zwolnienie” w sprawie o łapówkę w Nowym Jorku, zaledwie dziesięć dni przed swoją drugą inauguracji.
Orzeczenie sędziego z Manhattanu Juana Merchana oznacza, że Trump nie zostanie ukarany więzieniem, dozorem policyjnym ani grzywną, co czyni go pierwszym skazanym przestępcą, który objął urząd prezydenta.
Sprawa, która przyciągnęła uwagę kraju i świata, podkreśla prawne i polityczne zawiłości związane z powrotem Trumpa do Białego Domu.
Sędzia Merchan ogłosił wyrok podczas rozprawy, w której Trump pojawił się zdalnie.
„To było bardzo okropne doświadczenie”
„To było bardzo okropne doświadczenie” – powiedział Trump, powtarzając twierdzenia, że sprawa była motywowana politycznie i miała na celu zniszczenie jego reputacji przed wyborami.
Określił postępowanie jako część szerszej „politycznej nagonki”.
Sprawa ta wynikła z oskarżeń, że Trump sfałszował dokumenty biznesowe w związku z płatnością w wysokości 130 000 dolarów, którą jego były prawnik Michael Cohen dokonał na rzecz gwiazdy filmów dla dorosłych Stormy Daniels.
Płatność miała na celu uciszenie Daniels w sprawie oskarżeń o rzekome romans z Trumpem, które on zaprzeczył.
W maju jury uznało Trumpa za winnego 34 przestępstw związanych z tymi płatnościami.
Sędzia Merchan wyjaśnił, że warunkowe zwolnienie z więzienia było jedynym prawnym wyrokiem, jaki mógł wydać, nie naruszając przy tym prerogatyw prezydenta.
„Ochrona urzędu prezydenta jest czynnikiem, który przeważa nad wszystkimi innymi” – powiedział Merchan.
Zauważył, że jako zwykły obywatel Trump nie otrzymałby tak znacznej ochrony.
Prokurator Joshua Steinglass poparł zalecenie bezwarunkowego zwolnienia, powołując się na potrzebę szacunku dla prezydentury.
Steinglass skrytykował jednak Trumpa za jego uporczywe ataki na system sądowniczy podczas procesu, oskarżając go o podważanie zaufania społeczeństwa do sądów.
Przez cały czas trwania przesłuchania Trump zachowywał się stoicko, od czasu do czasu marszcząc brwi i okazując oznaki niecierpliwości.
Jego prawnik, Todd Blanche, wyraził sprzeciw wobec argumentów oskarżenia, nazywając to „smutnym dniem dla kraju”.
Trump świętuje wynik
Pomimo ponurego tonu panującego na sali sądowej, Trump później świętował wynik na swojej platformie Truth Social.
Źródło: TruthSocial
„Radykalni Demokraci przegrali kolejny żałosny, nie amerykański polowanie na czarownice” – napisał, twierdząc, że uniewinniające go orzeczenie bez kary jest dla niego potwierdzeniem słuszności jego racji.
Wyrok zapadł po spornym procesie sądowym, który zakończył się decyzją Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych zaledwie kilka godzin wcześniej.
W wąskim orzeczeniu 5-4 sąd odrzucił wniosek Trumpa o wstrzymanie postępowania, a sędzia Amy Coney Barrett dołączyła do sędziego głównego Johna Robertsa i trzech sędziów liberalnych w większości.
Decyzja ta umożliwiła wydanie historycznego wyroku.
Ta głośna sprawa ponownie stawia Trumpa w centrum politycznych i prawnych debat, gdy przygotowuje się do objęcia urzędu na drugą kadencję.
Choć sama kara nie jest surowa, jej implikacje dla prezydentury i zaufania społeczeństwa do systemu sądów pozostają poważne.
Podczas gdy Trump radzi sobie z tą burzą prawną, naród z uwagą obserwuje, jak te bezprecedensowe wydarzenia wpłyną na jego przywództwo i spuściznę.