CHF długo zbierał się w sobie, reagował z pewną nieśmiałością na pozycjonowanie się rynku. Kurs franka skutecznie obronił okolice 4,25 zł, które stają się teraz istotnym wsparciem. Od tego momentu helwecka waluta zyskała nowe pokłady energii, które wywindowały kurs CHF/PLN na tegoroczne szczyty. Ciekawostka jest taka, że w identycznym miejscu znajdował się on równo rok temu. Na razie jeszcze broni się 4,31 zł, ale gdyby doszło do jego wybicia, to nawet 4,35 zł może nie być wystarczającym oporem. Na tej parze wyraźnie widać z jednej strony słabość złotego, którym rynek macha jak chorągiewką, a z drugiej wciąż niesłabnąca popularność franka jako bezpiecznej przystani. W kontekście przepływu kapitału w stronę safe haven decydujące mogą być napływające informacje o nowym wariancie koronawirusa, medialnie nazywanym Delta Plus. Jego rosnące znaczenie może podkopać prognozy gospodarczego odbicia, wyraźnie pogarszać sentymentem, a wtedy dla CHF sky is the limit.
המידע והפרסומים אינם אמורים להיות, ואינם מהווים, עצות פיננסיות, השקעות, מסחר או סוגים אחרים של עצות או המלצות שסופקו או מאושרים על ידי TradingView. קרא עוד בתנאים וההגבלות.