W swojej analizie z marca (dodaje w linki powiązane) wrzuconej na TV opisywałem o negatywnych scenariuszach dla spółki jakimi była walka Biedronki z Lidlem oraz coraz bardziej oddalająca się obniżka stóp procentowych. W ostatnim czasie doszły nas informacje o powrocie VAT na żywność, przy czym wspomniane wcześniej sieci handlowe potwierdziły, że ceny pozostaną bez zmian. Tym samym kładą dużą presję na Dino, aby również przejęła koszt VATu na siebie.
W swojej poprzedniej analizie zakładałem zejście kursu w okolicę 370 zł, z możliwością dotarcia do żółtej strefy, która została wtedy wyrysowana. Jak widać na załączonym obrazku kurs prawie do niej dotarł (różnica 4 zł), po czym wyrysował nam ładną świeczkę z formacji młota, a następnie w piątek potwierdził zamykając kurs powyżej. Przy takim założeniu istnieje możliwość zmiany trendu na wzrostowy w krótkim terminie.
Wykres D1 (strefa popytu żółta - formacja zmiany trendu):
Warto jednak zwrócić uwagę, że w poniedziałek na byki czeka opór w okolicy 370 zł, który dopiero po przebiciu jego może spowodować większą korektę do spadków. Pomiędzy 394 zł, a 403 zł mamy lukę otwarciowa z 22 marca. Tam również znajduje się 32,8% zniesienia fibo ostatnich spadków od szczytu do dołka.
Wykres D1 (luka otwarcia i zniesienie Fibonacciego):
Analizując oscylatory, dotarliśmy ostatnio do 20 pkt na RSI po czym wskaźnik zawrócił. Możemy w ostatnim czasie doszukać się również dywergencji byczej (RSI rośnie, a dołki tworzą się coraz niższe), co może świadczyć o możliwym zmianie trendu, przynajmniej w krótkim terminie. MACD dało nam sygnał kupna, jednak jest on jeszcze poniżej 0.
Wykres D1 (oscylatory + dywergencja):
W poprzedniej analizie profil wolumenu znajdował się dość wysoko, jeżeli teraz przyjrzymy się po ponad miesiącu, zszedł on w okolicę 373 zł co jest pozytywnym również sygnałem. Poziom profilu pokrywa się również z oporem, który kurs powinien przebić (370 zł), jeżeli byki liczą na większą korektę do spadków.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Mimo, że sytuacja ekonomiczna nadal nie sprzyja, to uważam, że w średnim terminie powinniśmy zauważyć odreagowanie na papierze. Negacją moich założeń będzie zejście poniżej żółtej strefy. Wtedy też kurs może rozpocząć osuwanie się w okolicę 325 zł. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym może być brak siły przebicia 370-373 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
המידע והפרסומים אינם אמורים להיות, ואינם מהווים, עצות פיננסיות, השקעות, מסחר או סוגים אחרים של עצות או המלצות שסופקו או מאושרים על ידי TradingView. קרא עוד בתנאים וההגבלות.