Wzrosty na głównej parze walutowej świata zostały wyhamowane jeszcze w pierwszej połowie grudnia. Od tego czasu tkwimy w trendzie horyzontalnym. Oporem nie do przebicia okazał się poziom ok. 1,07 USD. W tym tygodniu kanał boczny, którym się poruszamy, nieco się zawęził. Jego dolna granica to ok 1,061 USD. Górna 1,068 USD. Mniejsza zmienność cenowa spowodowana jest prawdopodobnie brakiem ważniejszych wydarzeń w kalendarzu makroekonomicznym w ostatnim tygodniu tego roku. Co ciekawe, na wyceny spokojnego od kilku dni „edka” nie wpłynęło także chińskie luzowanie polityki zero-covid oraz odnotowana chwilę później zwiększona liczba zakażeń, która ponowne wzbudziła na całym świecie obawy dotyczące koronawirusa.