Ceny kontraktów terminowych na węgiel koksowy powoli zaczynają odbijać, szczególnie te z dostawą na kwiecień-maj. Jako że znajdujemy się w odpowiednim dla surowców cyklu koniunkturalnym czyli w fazie globalnego ożywienia gospodarczego, oczekiwany jest dalszy wzrost cen surowca. Szczególnie, że w listopadzie 2020roku zostało podpisane regionalne kompleksowe partnerstwo gospodarcze (RCEP) między innymi między Australią i Chinami (konflikt między tymi krajami był głównym hamulcowym cen węgla koskowego) co dodatkowo pozytywnie powinno wpłynąć na ceny surowca. Wzrasta prawdopodobieństwo powtórki z rozrywki, którą nam JSW zapewnił w 2016 roku.